Jakby tu zacząć ten wpis? Może od początku 😉

Zatem – w wesołym gronie – 5 osobową gromadą ruszyliśmy z lotniska Gatwick – by spotkać się z resztą naszej ekipy w hotelu Terrace Elite Resort w okolicach Side w Turcji. Sporo nowych twarzy ale również i znajome – z Madery czy Zakynthos – milo było spotkać te mordeczki.

Podróż upłynęła nam przyjemnie – czas na miejscu jeszcze bardziej – oczekując na przybycie naszej całej 70-cio osobowej ekipy. Niemniej jednak już na następny dzień mieliśmy przygotowana niesamowitą atrakcję !

Prywatny rejs po Zielonym Kanionie !

Właśnie to było nasza atrakcją, Statek odrobine przypominający piracki żaglowiec zabrał nas na pokład, gdzie miała miejsce nasza „pierwsza” oficjalna integracja (cześciowo poznaliśmy się już wieczorem w barze). Rejs pomiędzy skalami na szmaragdowo-zielonej wodzie – widoki zapierały dech w piersiach – intensywnie wspomagany kawałkiem 'Supermoce” – który do końca wyjazdu gwarantował nam nieprzespane noce!.

Rejs stanowił niesamowity wstęp do wieczornej integracji – jednak dla cześci z nas noc była bardzo krótka, gdyż jeszcze przed wschodem słońca ruszyliśmy w kolejną podróż.

Kapadocja – zapierające dech w piersiach widoki i balony.

Podróż z Side do Kapadocji to koszmar ok 600 km. Wystartowaliśmy jakoś po 3 nad ranem. Czy było warto zobaczcie i oceńcie sami. Niemniej była to kolejna krótka noc. Balony startują przed wschodem słońca wiec znów pobudka ok 4 rano.

Jednak to nie koniec atrakcji …

Sama okolica Side I hotel w którym się zatrzymaliśmy rownież miały wiele do zaoferowania.

Antyczne Side, czy piana party umiliły nam ostatnie dni pobytu.

Pożegnania powoli nadchodził czas – i tutaj rownież zagwarantowano żebyśmy się nie wyspali. Loty ludzi z naszej ekipy rozłożone były na cała noc – od 23 do 6 rano – co godzinkę – półtora. Nasze supermoce – oraz jak dotąd – nieprzespane noce – sprawiły ze pożegnaniom nie było końca – już za Wami tęsknię ! – oczywiście co się działo w Side, zostaje w Side – wiec nie wszystkim mogę się tu podzielić – chcesz wiedzieć więcej – sprawdź Sam/a.

Side i Kapadocja – intensywny wyjazd pełen wrażeń. Nasuwa się standardowe pytanie – czy wrócę ? Obydwa miejsca przepiękne – i obydwa warte zwiedzenia, jednak tydzień to bardzo intensywny czas. Następnym razem żeby zobaczyć te wszystkie atrakcje – wyjazd na 10 dni lub dwa tygodnie albo podzielę je na dwa osobne wyjazdy – chcesz jechać ze mną – sprawdzaj „Przyszłe wyprawy” – następny kierunek już wkrótce – Jordania – do zobaczenia na szlaku !

Opinie uczestników

Sprawdź Teraz !